top of page

Dziwne Światło Na Drodze

Jest pewna, deszczowa noc. Rok 1999. Mieszkanka Siodłkowic-18-letnia Izabela wraca do domu od koleżanki mieszkającej w Stęszowie. Oddajmy głos świadkowi:

"Było już dobre kilka minut po północy, więc powiedziałam koleżance, że idę do domu. Była straszna ulewa. Lało, jak z cebra, więc biegnę do domu. Było bardzo ciemno. Ale nagle na drodze z daleka widzę światło oświetlające cała drogę. Zdziwiłam się, gdyż tam nie ma żadnej latarni ulicznej. Więc podbiegłam w ten krąg światła. W tedy naraz zdębiałam. Światło zniknęło! Następnie pojawiło się dalej. Gdy podbiegłam, znowu zniknęło! I tak kilka razy. Później właśnie nie pamiętam, co było, ale ocknęłam się na leżąc na drodze głową do góry. Później dobiegłam do domu i włączyłam telewizor. Całą noc z nieznanego powodu nie mogłam spać."

Powyższe zdarzenie wygląda na typowe światła-widma pojawiające się w nocy. Nie wiadomo, jaka jest ich geneza. Iza ma dziś 37 lat i obecnie mieszka w Norwegii. Nigdy się nie zastanawiała, co faktycznie mogło jej się tej nocy przydarzyć. Jednak w tym przypadku warto wziąć pod uwagę jedną rzecz, a mianowicie jest to obszar anomalny pod względem obserwacji UFO, chociaż już od dawna nic o tym nie słyszano. Na przełomie lat 80 i 90 wielokrotnie w tej okolicy pojawiały się dziwne obiekty. Na chwilę obecną nie da się ustalić, co tak naprawdę przyciągało te obiekty w te miejsca.

bottom of page