"Warcząca Deska" Nad Polem
W 1990 roku latem koło Stęszowa miała miejsce obserwacja dziwnego obiektu. Wszystko rozegrało się w biały dzień. Świadkowie wówczas orający swoje pole nie wiedzieli, jak mają postąpić. Oddajmy im głos:
"Pewnego razu zdarzyło się nam tu coś bardzo dziwnego. To było latem roku 1990. Pogoda bardzo słoneczna i upalna. Dokładnie oraliśmy pole znajdujące się lekko w lewy bok i trochę niżej od lasu, który był opisywany tutaj wcześniej jako anomalne miejsce. W pewnym momencie jedna osoba z nas usłyszała donośny dźwięk. Myślała, że to odgłos silnika jakiegoś motoru, samochodu, bądź traktora. Ale tam wówczas nic nie było. Tylko my jeździliśmy traktorami. Nie mogliśmy zidentyfikować jego źródła. To coś narastało. My tak przez około 5 minut jeździliśmy po polu. Dopiero później zobaczyliśmy, jak w naszą stronę znad pola z naprzeciwka leci jakaś prostokątna, podłużna czarna "Deska", która wydawała odgłos jak silnik. Leciała centralnie nad drogą i wleciała na nasze pole. Byliśmy nieco przestraszeni. Przeleciała tuż obok nas. Następnie zeskoczyliśmy z traktorów, gdyż baliśmy się, że będziemy mieli kolizję. Tak zostawiliśmy nasze traktory i udaliśmy się do domu. Gdy wieczorem przyszliśmy tutaj, nasze ciągniki stały na polu. Zabraliśmy je do domu. Wyglądało to trochę, jak jakiś dron, czy coś, ale się przestraszyliśmy".
Nie wiadomo więc, jak zakończyła się obserwacja. Świadkowie myśleli, że to coś będzie latać po polu i się mogą ze sobą zderzyć. Dlatego też uciekli. Tak jak było wyżej wspomniane, mógł to być jakiś dron. Prawdobodobnie-ze względu na odgłosy, które wydawał-miał w środku jakiś silnik. To miejsce kiedyś było szczególnie aktywne pod względem anomalnym i ludzie widywali tutaj dziwne obiekty i nie tylko. Również we wspomnianym wyżej lesie dochodziło do wielu dziwnych zjawisk, chociaż prawdopodobnie niektóre z nich znajdują racjonalne wyjaśnienie. Na drodze z Wołowa do Pełczyna znajduje się również "Płacząca wierzba", z której deszcz spadał na przechodzących lub przejeżdżających obok niej, jednak zapewne tam podczas deszczu gromadzi się woda. Powyższa relacja jest jedną z wielu, jakie miały miejsce w tym rejonie.